BIELIK
Niewątpliwie jest to najsłynniejszy ptak w Polsce, choć niewielu mieszkańców naszego kraju miało go okazję obejrzeć na żywo, a przecież obecnie można u nas spotkać siedemset osobników tego gatunku. Każdy jednak wie, że widnieje on na naszym godle, które nosi dumną nazwę „Orzeł Biały”.
Wśród przyrodników toczy się spór, czy bielik należy do orłów. Takich wątpliwości nie miał zapewne legendarny Lech, który zgodnie z podaniem, widząc białego orła na tle czerwonego nieba, uznał go za swoje godło, a towarzyszące mu kolory – biel i czerwień za barwy narodowe. Jeśli przyjrzymy się znakom naszych piastowskich władców dostrzeżemy, że orzeł towarzyszył im nieustannie, a od nich przejęli ten symbol kolejni królowie i książęta. Przez lata zmieniał on swoje położenie, czasem spoglądał na prawo, czasem w przeciwnym kierunku. Dodawano mu królewskie atrybuty lub pozbawiano korony, ale niezmiennie trwał on w naszej rzeczywistości. Warto dowiedzieć się nieco więcej o niezwykłym ptaku, który wplata się w naszą historię od zarania dziejów.
Bielik jest największym ptakiem drapieżnym żyjącym w naszym kraju. Długość jego ciała wynosi od sześćdziesięciu do osiemdziesięciu centymetrów, a rozpiętość skrzydeł dochodzi do dwu i pół metra. Szczególnie majestatycznie wygląda w locie, kiedy trzyma swe skrzydła prosto rozpostarte i szybuje nad okolicą. Jego ubarwienie jest brązowe z jaśniejszą głową i białym ogonem. Potężny dziób ma złoty kolor, podobnej barwy są potężne, ostre i silne szpony służące do rozrywania zdobyczy. Samice nie różnią się od samców wyglądem, są jedynie nieco mniejsze. Łatwo natomiast orzec, czy spotkany okaz jest już dojrzałym przedstawicielem swojego gatunku. Młode są całe brązowe, z roku na rok ich ogon jaśnieje, by w dziesiątym roku życia osiągnąć wygląd dorosłego bielika. Wygląd oraz charakterystyczny dźwięk kliklikli oraz przypominające szczekanie miękkie kakaka sprawiają, że nie można go pomylić z żadnym innym gatunkiem.
Wcześniej, bo po pięciu latach, osiągają dojrzałość płciową. Jak przystało na tak dostojne ptaki, gniazda swe budują na starych, przynajmniej dwustuletnich drzewach o potężnych konarach lub na skałach. Jest to niezbędne dla bezpieczeństwa gniazda, które osiąga wielkość do dwóch metrów średnicy i pięciu wysokości, a jego waga dochodzi do tysiąca kilogramów. Zwykle posiadają, jak na królewski gatunek przystało, kilka miejsc lęgowych, z których korzystają wymiennie, nadbudowując je przed okresem lęgowym – stąd tak wielkie ich wymiary. W tak przygotowanym gnieździe po krótkim tokowaniu złożone zostają zwykle jedno lub dwa, a rzadziej trzy jaja w kolorze kredowobiałym. Wysiadują je przez czterdzieści dni. Kolejne trzy miesiące młode dokarmiane są w gnieździe, później przychodzi czas na naukę latania. Młode bieliki ćwiczą się i przygotowują do życia pod okiem rodziców przez kolejny miesiąc, by następnie opuścić ich rewir i poszukać przestrzeni życiowej dla siebie.
Bielik żywi się zwierzyną pochodzącą zarówno z lądu jak i z wody. Potrafi upolować rybę ważącą do ośmiu kilogramów, zająca, a nawet małego lisa. Nie gardzą także ptakami wodnymi takimi jak: gęsi, czaple czy żurawie, ich łupem padają młode foki, potrafią także odebrać łup rybołowowi, gdy ten wzbija się z upolowaną zwierzyną nad wodę. Choć to tak dostojnemu ptakowi nie uchodzi, przyznać trzeba, że żywi się także padliną większych zwierząt, które wypatrzy.
W Polsce obecnie przebywa siedemset osobników. Największe ich skupisko odnotowano w Wolińskim Parku Narodowym dlatego jest też jego symbolem. W największym w kraju Parku Krajobrazowym Doliny Baryczy można spotkać od dziesięciu par lęgowych do kilkudziesięciu bielików przybyłych tu na żerowisko. Najdogodniejszym na to czasem jest październik - listopad, gdy spuszczana jest woda ze stawów i odławiane są ryby. Rekordowa liczba jaką w takim okresie odnotowano na stawie Jamnik, to sto szesnaście osobników. Jednak dla wytrwałych obserwatorów bielik jest dostępny przez cały rok. Aby się z nim spotkać, najlepiej udać się w okolice kompleksu Stawno, Jamnik, do Rudy Sułowskiej lub Potaszni. Nawet długie oczekiwanie warte jest tego, by choć przez chwilę ujrzeć króla polskich przestworzy, a jeśli trafi nam się to o zachodzie słońca, zrozumiemy, co czuł nasz protoplasta Lech, gdy po spotkaniu orła postanowił osiedlić się na tych ziemiach.
Należy jednak pamiętać, że bielik jest pod ścisłą ochroną. Dotyczy to nie tylko samego ptaka, ale i obszaru, na którym przebywa, zwłaszcza miejsca lęgowego. Należy do gatunków ginących, dla których najgroźniejsza jest rozwijająca się cywilizacja i skażenie środowiska. Populacja, którą udało się odnowić, drastycznie spadła w latach siedemdziesiątych, na skutek przedostania się do ich organizmu i jaj powszechnie stosowanego wówczas środka owadobójczego DDT. Od lat dziewięćdziesiątych notuje się w Polsce wzrost liczby narodzin i wynosi on 68%. Obecnie nasz kraj jest po Norwegii i Rosji trzecim w Europie, co do ilości gniazdujących tu bielików. Miejmy nadzieję, że ta tendencja się utrzyma, byśmy mogli oglądać go nie tylko na naszym godle czy pieniądzach, ale w naturze, gdzie w pełni można dostrzec jego królewskie cechy.
STAWY MILICKIE SA
Ruda Sułowska 20
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 38 47 110
(+48) 71/ 38 32 482
fax: (+48) 71/ 38 47 110 (wew. 25)
mail: biuro@stawymilickie.pl
NIP: 916-13-88-540
BIURO
Sułów, ul. Kolejowa 2
(I piętro, Bank Spółdzielczy)
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 38 47 110
BIURO WE WROCŁAWIU
Rynek 58, III p.
50-116 Wrocław
HOTEL NATURUM
Ruda Sułowska 20
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 75 90 888
tel.: (+48) 534 964 120
mail: rezerwacje@stawymilickie.pl
GOSPODA 8 RYB
tel.: (+48) 534 964 120
WYCIECZKI, FOTOSAFARI
tel.: (+48) 71/ 759 08 88
DZIAŁ SPRZEDAŻY
HOTELU NATURUM
mail: rezerwacje@stawymilickie.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © Stawy Milickie SA 2008-2015